Starym fotografiom, pocztówkom i zdjęciom lotniczym Szczecina towarzyszyły ciekawe historie, którymi nasz gość sypał jak z rękawa. Prostował mity i ujawniał dziejową prawdę, która zawsze okazuje się ciekawsza niż mit.
Okazuje się, że elegancki, urbanistyczny układ miasta, choć został zainspirowany wyglądem stolicy Francji, to jednak nie jest dziełem francuza, tylko architektów berlińskich. Z kolei zniszczenia po nalotach, choć ogromne, jednak oszczędziły sporą część wspaniałych budowli, które rozebrała dopiero w latach PRL nowa władza. Na jednej z fotografii pojawiła się statua Sediny - mitycznej bogini Szczecina. Ten mit stworzyli ponoć w XIX w. studenci berlińscy fascynujący się pradziejami tych ziem. Ten mit trwa do dziś w tym sensie, że nie wiadomo, co stało się z monumentalną figurą. Co pewien czas zgłaszają się do władz miasta kolejne osoby z rzekomymi rewelacjami o miejscu ukrycia rzeźby. Dr Więckowski zadawał też zagadki - studenci rozpoznawali znane miejsca Szczecina na starych fotografiach. Niekiedy było to bardzo trudne zadanie.
Po pomniku Sediny, bogini Szczecina, została dziś tylko kotwica |
Do zobaczenia!
#TheGrade #Pasja #RejsAkademik #Studenci #Szczecin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz