FAQ:
1. Jak funkcjonuje Ośrodek Rejs dla studentów?
Mieszkańcy mają zapewnione wyżywienie – codziennie
śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację. Są to pełne domowe posiłki. Śniadanie
trzeba skończyć do godziny 9:00. Obiad jest podawany o 14:00 dla tych, którzy
mogą być wtedy w domu, dla wracających później zostawia się do podgrzania.
Można też zamiast obiadu prosić o zestaw kanapek. Kolacja jest o godzinie
20:00, tak aby wszyscy na ogół mogli w niej uczestniczyć.
Koszt pełnego wyżywienia obejmuje domowe 4 posiłki. Istnieje
możliwość oddania rzeczy do prania: ubranie czyste i wyprasowane odbiera się w
każdy czwartek.
2. Kto mieszka w Rejsie?
Ośrodek Akademicki Rejs jest niezwykły pod dwoma względami:
- To ośrodek interdyscyplinarny. Oznacza to, że studiują u
nas studenci wszystkich kierunków, z każdej uczelni w Polsce czy z Europy.
Jednym warunkiem jest przejście rekrutacji, podpisanie umowy o zamieszkanie w
akademiku oraz przestrzeganie zasad wspólnego życia w akademiku.
- To akademik otwarty na wszystkich chętnych do dobrego
studiowania. Nie jesteśmy instytucją religijną, mogą u nas mieszkać wyznawcy
każdej religii oraz niewierzący lub poszukujący. Za formację religijną dla
chętnych opowiada Opus Dei – instytucja Kościoła Katolickiego (Prałatura
Personalna)
(http://episkopat.pl/diecezje/opus_dei/5359.1,Pralatura_Opus_Dei.html)
Traktujemy akademik jako wspólny dom w czasie studiów.
Oznacza to, że minimum raz dziennie spotykamy się na wspólnym posiłku w
akademiku. Mamy w zwyczaju spotkanie po obiedzie lub kolacji. Przy herbacie czy
kawie, poświęcamy 30 minut na wspólne rozmowy, poznanie się i komentowanie
życia i codziennych spraw. Dobrze widziane jest również zaangażowanie w
porządkowanie domu np. praca w ogrodzie, zamiatanie czy odśnieżanie parkingu.
Zależy nam także, aby każdy z nas miał okazję pomagać też innym, dlatego
organizujemy wolontariat w Ośrodku Rejs lub odwiedzamy chorych i
potrzebujących. W tym roku są to także Światowe Dni Młodzieży.
Priorytetem jest dla nas to, aby każdy mieszkaniec
wykorzystał dobre warunki do nauki i był dobrym studentem. Dlatego też
udostępniamy 3 czytelnie oraz animujemy interesujące spotkania akademickie i
społeczne.
3. Co akademik „Rejs” proponuje dla rozwoju osobistego?
Wędkę… możliwości pracy nad sobą, pełnych znaczenia rozmów
na zasadzie coachingu. Bibliotekę, solidny plan dnia z ustalonymi godzinami
posiłków i czasem na naukę. Dostęp do Internetu, grupę ludzi, dla których
przesiadywanie w czytelni nie stanowi wyczynu, a nauka nie stoi wyżej od
przyjaźni i lojalności. Ludzi, którzy lubią rozrywkę, ale nie boją się
ambitnych filmów. Ludzi, którzy śpiewają, lubią poznawać nowe miejsca w
Szczecinie, Polsce i na świecie!
4. Dlaczego 5 lat studiów i świetny dyplom to za mało, by
dostać się do dobrej pracy?
Wydaje się nam, że edukacja jest bardzo mocno nastawiona na
zdobywanie wiedzy. Owszem, potężna wiedza jest potrzebna w dzisiejszej, tak
ostro wyspecjalizowanej nauce. Ale to nie wszystko! Czują to młodzi absolwenci
już w pierwszych rozmowach kwalifikacyjnych. Nie wystarczy mocne
przeświadczenie o przyszłym sukcesie. Wymaga się od nich umiejętności takich,
jak: empatyczne słuchanie, zdolność wysławiania się oraz radość z siebie i
znajomość siebie. A te zdolności nie sposób improwizować.
5. Jak można zdobyć komunikatywność, otwartość, odwagę wobec
nowych wyzwań?
Na przykład uczestnicząc w spotkaniach z ludźmi, którzy poza
sukcesami zawodowymi, odnieśli zwycięstwa w życiu. Te osoby najlepiej
przekonują nas, że obraz pełnego radości i ciepła domu rodzinnego nie jest nam
zarezerwowany po ciężkiej harówce pierwszej połowy życia.
6. Czy można osiągnąć sukces i mieć czas na pasje, sport,
spotkania, lektury spoza własnych studiów (niespecjalistyczne)?
Pamiętam, jak w pierwszych latach medycyny Bartek – ambitny
człowiek, pełen pasji i zainteresowań, pochodzący z Drawska Pomorskiego –
zdecydował się dalej trenować skoki wzwyż. Nie było łatwo dotrzymać tempa
wejściówek i wieczornych treningów. Niemniej jednak, pokonanie własnych ograniczeń
w duchu sportowym ma ogromne znaczenie dla naszego nastawienia. Często dobry
mecz lub wyciskająca przejażdżka rowerowa najlepiej usposabiają nas do jeszcze
cięższego tygodnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz